Moto Fakro kolejna edycja przeszła do historii.
W ubiegłym miesiącu mieliśmy niezwykłą przyjemność uczestniczyć w bardzo widowiskowym i ciekawym evencie firmowym o dużo mówiącym tytule czyli „Moto Fakro”. To już nasza trzecia realizacja filmowa z tej serii wydarzeń organizowanych przez znanego i cenionego producenta stolarki budowlanej czyli Firmę Fakro.
Filmujemy pobity rekord aktywnych uczestników imprezy.
Tegoroczna edycja jak co roku rozpoczynała się wyjazdem spod Hotelu Aktiva w Muszynie, gdzie uczestnicy spędzili noc i wczesnym rankiem mieli udać się w spektakularnym konwoju do głównej siedziby Fakro w Nowym Sączu. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie rekordowa ilość uczestniczących w szkoleniu miłośników jednośladów. Tym razem pojawiło się ich naprawdę dużo, co możecie ocenić na zaprezentowanym filmie i zdjęciach. Oficjalne dane mówią o blisko 15o uczestnikach. Czyli rekord zeszłoroczny pobity. Jak to pokazać w filmie? Trzeba będzie odpalić kolejnego drona i trochę bardziej zaplanować to co można zaplanować w tych warunkach.
Filmujemy z ziemi – powietrza i w ruchu.
Nasze zadanie to w sposób jak najbardziej atrakcyjny przedstawić tegoroczną edycje Moto Fakro w krótkim reportażu filmowym. Jak to zrobić aby film odróżniał się w od produkcji ubiegłorocznych? Oczywiście pomysłów było wiele, ale niestety budżet przeznaczony na tą produkcję też nie był z gumy. Dużym utrudnieniem był problem szybko zmieniających się miejsc i dynamika samej akcji. Niestety nie było możliwości przeprowadzenia aranżowanych scen, czy dodatkowych ujęć reżyserowanych. Musieliśmy swoim sprzętem dopasować się do formuły i dynamiki akcji.
Dodatkowy dron na planie i kamery na motocyklu.
To był strzał w przysłowiową dziesiątkę. Realizacja z dwu dronów operujących na różnych wysokościach i realizująca ujęcia z różnych perspektyw dostarczyło nam aż nadmiaru ciekawych i zróżnicowanych scen. Dodatkowo umieszczenie na motocyklach małych sportowych kamer Go PRO na stabilizatorach żyroskopowych i dodatkowego operatora z większym zestawem na jednym z motocykli (Grzegorz wielkie dzięki za pomoc i stabilną jazdę:-) pozwoliło na kolejny duży zapas dobrze nagranego surowego materiału.
Jak pokonać czas i wyprzedzić akcję?
Dużym problemem było zgranie czasowe ekipy. Musieliśmy dokończyć ujęcia z wyjazdu „Konwoju Moto Fakro” z Muszyny, poskładać sprzęt i dojechać do siedziby Fakro w Nowym Sączu. Sam dojazd był do ogarnięcia, ale trzeba było jeszcze rozłożyć sprzęt latający, dopasować odpowiednie filtry wspomagające bardzo negatywne oświetlenie około południowe. Rozłożyć sprzęt stacjonarny – statywy, kamery i zdążyć nagrać wjazd uczestników do samej siedziby. Dobra organizacja , trochę szczęścia i hmmm…było to trudne ale się udało.
Dziękujemy uczestnikom za profesjonalną współpracę a organizatorowi Firmie Fakroza zaufanie. Mamy nadzieję, ze sprostaliśmy wyzwaniu 🙂
Do zobaczenia za rok…